Rząd kusi nowymi antyinflacyjnymi obligacjami skarbowymi. Roczne i dwuletnie detaliczne obligacje skarbu państwa mają chronić przed inflacją i przynosić większy zysk niż lokaty bankowe. Czy faktycznie warto w nie inwestować? Czy będą skuteczną bronią przeciwko inflacji? Zamiast snuć przypuszczenia, sprawdźmy to na konkretnych detaliczne obligacje skarbowe inwestujemy z Marcinem od 2009 r. Stanowią one ważną część naszego portfela długoterminowego oraz większość finansowej poduszki bezpieczeństwa. Kiedy więc pojawiły się nowe rodzaje obligacji, postanowiłam sprawdzić, jak działają i czy warto je kupić. Do tej pory kupowaliśmy przede wszystkim obligacje 12-letnie (ROS) oraz 10-letnie (EDO). Dlatego w tym artykule sprawdzę, czy na nowych obligacjach – ROR (obligacja roczna) i DOR (nowa obligacja 2-letnia) – można zarobić więcej. Pokażemy, jakie są warunki nowych obligacji i porównamy je na tle pozostałych typów. Zacznijmy od tego, jak działają nowe obligacje skarbowe roczne ROR – roczne oszczędnościowe obligacje skarbowe o zmiennej stopie procentowejRoczne oszczędnościowe obligacje skarbowe o zmiennej stopie procentowej można kupować od czerwca 2022 r. Będą miały numer: ROR0623. To znaczy, że jeśli zainwestujemy w taką obligację, to będzie ona wykupiona w czerwcu 2023 r. – czyli za rok od obligacje skarbowe – oprocentowanieOprocentowanie obligacji jednorocznych wynosi 5,25 % w skali roku, w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym. W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie określa stopa referencyjna NBP. Jestem ciekawa, czy każda kolejna zmiana wysokości stopy referencyjnej będzie oznaczać zmianę oprocentowania w pierwszym miesiącu. to, że na dzień zakupu obligacji znamy tylko oprocentowanie za pierwszy miesiąc. W przypadku obligacji, którą kupujemy w czerwcu, jest to 0,44 zł (100 zł x 5,25%/12 miesięcy). W kolejnych miesiącach oprocentowanie będzie zależało od poziomu stopy referencyjnej NBP, a dokładnie od tego, jaka będzie jej wysokość w „dziesiątym dniu roboczym przed pierwszym dniem miesiąca kalendarzowego, w którym rozpoczyna się okres odsetkowy” (źródło list emisyjny obligacji) . To oznacza, że dla obligacji kupionej w czerwcu 2022 r., oprocentowanie za lipiec wyniesie około 1/12 stopy referencyjnej NBP z dnia 14 czerwca 2022 r. Dlaczego 14 czerwca? Bo 10. dzień roboczy wypada właśnie w ten dzień. Piszę: około 1/12, a nie: dokładnie 1/12, ponieważ przy wyliczaniu oprocentowania bierze się pod uwagę dokładną liczbę dni w miesiącu. Dla naszych wyliczeń takie uproszczenie nie ma jednak wielkiego znaczenia. Analogicznie oprocentowanie w sierpniu będzie równe 1/12 stopy referencyjnej NBP z 14 lipca 2022, obligacje – odsetkiW przypadku obligacji rocznej odsetki są wypłacane co miesiąc. Trzeba jednak pamiętać, że na konto wpłynie nam kwota pomniejszona o podatek od zysków kapitałowych. Dla przykładu, na koniec czerwca otrzymamy nie 0,44 zł, lecz 0,36 zł (0,44 zł minus 19% z 0,44 zł) od każdych zainwestowanych 100 zł..Roczne obligacje – wcześniejszy wykup obligacjiNa koniec jedna przykra niespodzianka, czyli zasady przedstawienia obligacji do wykupu, gdybyśmy jednak potrzebowali pieniędzy wcześniej niż za rok. W pierwszym okresie odsetkowym (czyli przez około jeden miesiąc), za przedterminowe zakończenie oszczędzania zapłacimy maksymalnie kwotę narosłych odsetek, lecz nie więcej niż 0,5 zł od każdej obligacji. Czyli gdy zrezygnujemy z obligacji w pierwszym miesiącu, to w najgorszym razie wyjdziemy na zero. Odzyskamy nasze 100 zł i po sprawie. Natomiast w każdym kolejnym okresie odsetkowym opłata za wcześniejszy wykup obligacji wynosi 0,5 zł – niezależnie od tego, ile obligacja obligacje – ile stracisz na wcześniejszym wykupieZobaczmy to na przykładzie: W lipcu 2022 r. (drugi okres odsetkowy) rezygnujemy z obligacji zakupionej 1 w pierwszym okresie odsetkowym wynoszą 0,44 zł. Od tego musimy zapłacić 19% podatku Belki. Aby obliczyć kwotę podatku, mnożymy 0,44 zł razy 0,19, co da nam 0,08 zł. To oznacza, że nasze 0,44 zł odsetek musimy pomniejszyć o 0,08 podatku (0,44-0,08). W czerwcu otrzymamy więc na konto 0,36 zł. Gdy przedstawimy obligację do wykupu w lipcu, zostanie pobrana pełna opłata za wcześniejszy wykup. Tym sposobem otrzymamy 99,5 zł (100 zł minus 0,50 zł opłaty)W ostatecznym rozrachunku na rękę zostanie nam 99,86 zł. (99,5 plus 0,36 odsetek za czerwiec) Dlatego obligacje roczne (ROR) raczej nie będą rozwiązaniem dla osób, które chcą zainwestować pieniądze tylko na kilka 2-letnie DOR – dwuletnie oszczędnościowe obligacje skarbowe, o zmiennej stopie procentowejPierwsze dwuletnie oszczędnościowe obligacje skarbowe, o zmiennej stopie procentowej można kupić już w czerwcu 2022 r. Otrzymają one numer: DOR0624. To znaczy, że jeśli kupimy taką obligację, to zostanie wykupiona w czerwcu 2024 r. – dwa lata od obligacji 2 letnichOprocentowanie 2-letnich obligacji wynosi: 5,50% w skali roku, w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym. W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie określa stopa referencyjna NBP + 0,25%. Pomniejszone o podatek od zysków kapitałowych odsetki, będą wpływać na nasze konto co jak w przypadku obligacji rocznych, dokładna wysokość odsetek, jakie obligacja nam wypłaci, w kolejnych miesiącach będzie uzależniona od stawki referencyjnej NBP w 10. dniu roboczym w poprzednim miesiącu. A w 24. miesiącu na nasze konto wpłynie 100 zł powiększone o odsetki za ostatni, 24. miesiąc. 2-letnie nowe obligacje skarbowe – opłata za wcześniejszy wykupJak w tym wypadku wyglądają opłaty za wcześniejszy wykup? Jeśli chcemy zakończyć oszczędzanie wcześniej, od każdej wykupywanej obligacji zostanie pobrana opłata w wysokości 0,70 zł. W pierwszym miesiącu maksymalna wysokość opłaty została ograniczona do kwoty narosłych odsetek, a w kolejnych – opłata będzie pobierana w obligacje antyinflacyjne – czy faktycznie chronią przed inflacjąCzy roczne lub 2-letnie obligacje skarbowe mają szansę pobić inflację? Cóż, jedno spojrzenie na odczyty inflacji w 2022 r. w zasadzie pozbawia nas złudzeń w tym temacie:A najnowszy, szybki odczyt inflacji za maj wskazał aż stopie referencyjnej na poziomie 5,25% i inflacji 12,4% tracimy blisko 8 zł z każdych 100 zł zainwestowanych w ROR. Obligacja musiałaby dać nam około 15,30 zł odsetek, aby ochronić naszą siłę nabywczą (15,30 zł x (1 minus 19% podatku) = 12,4 zł).Liczby nie kłamią i wniosek może być tylko jeden – przy dzisiejszych poziomach inflacji i stopy referencyjnej, krótkoterminowe obligacje oszczędnościowe raczej się nie sprawdzą do skutecznej ochrony kapitału. Z pewnością będą jednak lepszym rozwiązaniem od niżej oprocentowanych lokat obligacje skarbowe warto kupić w 2022 r.?Przyjrzyjmy się teraz, które obligacje najlepiej ochronią nasz majątek. Weźmiemy pod lupę różne horyzonty inwestycyjne, żeby zobaczyć, jak wpłynie to na opłacalność obligacji. Dla przypomnienia: standardowo z Marcinem inwestujemy poduchę finansową w obligacje 10-letnie EDO. Kupujemy też, jeszcze lepiej oprocentowane obligacje 12-letnie ROD. Te zakupy są jednak ograniczone do wysokości wpływów z programu 500+, dlatego ostatecznie, najwięcej mamy zainwestowane w czerwca możemy kupić 10-letnie EDO z lepszym niż do tej pory oprocentowaniem: 5,75% w pierwszym roku, i od drugiego roku odsetki naliczane są według wzoru inflacja + 1,25%. Chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że 10-letnie EDO są znacznie bardziej atrakcyjne niż roczne ROR czy 2-letnie DOR, dla absolutnej pewności przeliczę to w kalkulatorze obligacji, który przygotowaliśmy razem z Marcinem Kluczkiem. Kalkulator możesz pobrać zupełnie za darmo w artykule:Obligacje indeksowane inflacją – kalkulatorOpłacalność obligacji po rokuPrzy założeniach, które możesz zobaczyć na grafice powyżej tego akapitu (popatrz na żółte pola), jeśli chciałabym zainwestować pieniądze tylko na jeden rok, obligacje roczne ROR dają zarobić prawie najlepiej:Wyprzedzają je tylko obligacje 3-letnie (TOZ). Dlaczego roczne obligacje są w takim scenariuszu najbardziej opłacalne? Dlatego, że mają termin zapadalności na rok. To oznacza, że po roku inwestowania po prostu zakończymy naszą inwestycję i nie musimy ponosić kosztów wcześniejszego wykupu. W pozostałych obligacjach, jeśli zakończymy inwestowanie po roku, koszt wykupu wyniesie od 0,70 zł dla obligacji 2-letniej i do nawet 2 zł w przypadku obligacji jeżeli stopy procentowe będą dalej podnoszone (co, przy obecnych odczytach inflacji jest bardzo prawdopodobne), oprocentowanie ROR oraz DOR w kolejnych miesiącach będzie bardziej atrakcyjne. Zatem przy oszczędzaniu na najbliższy rok – obligacje ROR faktycznie będą najlepszą opcją. Chyba że… Na przykład za pół roku presja inflacyjna spadnie, stopy procentowe będą obniżane, a wraz z nimi obniżane będzie oprocentowanie obligacji ROR. Ale o tym napiszę w dalszej części obligacji po 2 latachJeśli popatrzymy na inwestycję o nieco dłuższym terminie – np. dwóch lat, to obligacja roczna wypada najgorzej. Obligacje o dłuższym terminie np. czterolatki (COI), dziesięciolatki (EDO), sześciolatki (ROS) i dwunastolatki (ROD) mają znacznie wyższe oprocentowanie, które rekompensuje koszty opłaty za wcześniejsze zakończenie inwestowania (oczywiście przy zachowaniu założeń z arkusza).W takim scenariuszu trochę lepiej od obligacji rocznej (ROR) zachowa się także obligacja 2-letnia (DOR), ponieważ oferuje nieco wyższe oprocentowanie (o 0,25% w skali roku). W jej przypadku, na koniec drugiego roku, również nie płacimy kosztów wcześniejszego zakończenia obligacji po 10 latachIm dłuższy nasz horyzont inwestycyjny, tym gorzej wypadają obligacje o krótszym terminie, i tym lepiej prezentują się obligacje długoterminowe – 12-letnie (ROD), 10-letnie (EDO) czy 6-letnie (ROS). Po dziesięciu latach, przy inflacji 12,4%, żadne obligacje nie pozwolą nam jej pobić (kwota 3218,57 zł), ale EDO i ROD będą najbliżej tego celu (EDO 2899,51 zł, ROD 2999,16 zł). Inwestując przez 10 lat w obligacje jednoroczne (rolując je), straciłabym ponad połowę siły nabywczej naszych widzę w naszym portfelu jakiekolwiek miejsce dla nowych obligacji?Biorąc pod uwagę naszą strategię inwestycyjną, raczej nie skusimy się na nowe obligacje. Inwestujemy raczej długoterminowo i przy obecnym stanie naszego portfela, prawdopodobieństwo, że uda nam się dotrzymać terminu wykupu oceniam jako bardzo wysokie. Zwróć uwagę, że każdy kolejny rok inwestycji działa na korzyść obligacji indeksowanych inflacją (COI, EDO itp.) i na niekorzyść obligacji indeksowanych stopą referencyjną:Im dłużej potrwa moja inwestycja, tym bardziej powiększy się dystans pomiędzy obligacjami o krótkim terminie (ROR i DOR), a obligacjami długoterminowymi (EDO, ROS i ROD).>>POBIERZ Obligacje Skarbowe kalkulator<Zawsze natomiast polecam skorzystać z porównywarki online przed podpisaniem umowy. W ten sposób możesz upewnić się, czy na rynku nie ma drugiego produktu o lepszych warunkach. Oferty zmieniają się często, warto zatem śledzić je uważnie. PKO BP kredyt hipoteczny – zalety i wady. Zalety kredytu hipotecznego w PKO:
Konto oszczędnościowe to dla wielu ludzi w dalszym ciągu zagadka. Czym tak naprawdę różni się od zwykłego konta? Czy to to samo, co lokata? Ile tak naprawdę można zaoszczędzić na takim koncie i przede wszystkim - czy się opłaca? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w niniejszym artykule. Konto oszczędnościowe - charakterystyka Konto oszczędnościowe to nic innego, jak klasyczny rachunek oszczędnościowo - rozliczeniowy z cechami lokaty. Od lokaty różni się tym, że kwotę na nim się znajdującą w każdym momencie możemy powiększyć lub pomniejszyć o odpowiednią sumę. Na lokacie konkretną sumę zamrażamy na ustalony okres czasu i w trakcie jego trwania pieniądze są praktycznie nie do ruszenia. Natomiast od zwykłego konta oszczędnościowo - rozliczeniowego różni się tym, że już złotówka znajdująca się na rachunku pracuje na siebie. Zazwyczaj oprocentowanie jest trochę niższe, niż na lokacie, jednak nie jest to zasadą - zdarzają się konta oszczędnościowe z oprocentowaniem takim samym, jak na lokacie. Jakie zalety ma konto oszczędnościowe? Zapewne zastanawiacie się, czy warto zakładać konto oszczędnościowe. Oto zalety posiadania takiego rachunku: Zysk. Od pierwszej wpłaty (a może to być nawet złotówka) środki na koncie podlegają oprocentowaniu. Swobodny dostęp do gotówki. Jeżeli tylko okaże się, że potrzebujemy zastrzyku gotówki, możemy ją wypłacić z konta oszczędnościowego w dowolnym momencie, bez konsekwencji (w przypadku lokaty przy przedwczesnej wypłacie oszczędności potrącane są wszystkie wypracowane zyski). Dodatkowe wpłaty. Jeśli stwierdzimy, że chcemy powiększyć swoje oszczędności znajdujące się na koncie, możemy to zrobić. Tym samym podnosimy kwotę, która będzie oprocentowana. Oprocentowanie. Na koncie oszczędnościowym jest zbliżone, a nawet takie samo jak na lokacie. Jakie wady ma konto oszczędnościowe? Konto oszczędnościowe ma także sporo minusów, przedstawiamy je poniżej: Płatne transakcje. Większość kont oszczędnościowych pozwala raz w miesiącu bezpłatnie wypłacić lub przelać z konta środki. Jeżeli jednak prowadzący konto będzie chciał dokonać większej ilości transakcji, straci na tym. Okazuje się bowiem, że każdy kolejny przelew i wypłata jest płatna. Jest to wydatek od kilku do kilkunastu złotych. Oprocentowanie. Mimo że coraz więcej kont oszczędnościowych ma oprocentowanie równe lokatom, to wiele wciąż oferuje niższe oprocentowanie. Dodatkowo, stawka może się zmieniać w trakcie prowadzenia konta - np. jeżeli zmianom ulegną warunki panujące na rynku. Swobodny dostęp do gotówki. Może okazać się wadą, w przypadku osób, które mają problem z oszczędzaniem. Skoro w każdej chwili można wybrać pieniądze, pokusa jest większa niż w przypadku lokaty. Czy konto oszczędnościowe jest opłacalne? To, czy założenie konta oszczędnościowego będzie opłacalne, musi zdecydować sam zakładający. Dla osób z silną wolą, zdeterminowanych do oszczędzania, konto oszczędnościowe może być bardzo przydatne. Jest również dobrą opcją dla ludzi z nieregularnymi przychodami, którzy w jednym miesiącu będą mogły wpłacić 100 złotych, a w innym np. 500 zł. Dodatkowo właściciel konta ma zabezpieczenie, że w razie potrzeby bez konsekwencji będzie mógł wypłacić zaoszczędzone pieniądze.
Czy otwierając konto internetowe w PKO trzeba zamówić kartę? Nie ma konieczności zamawiania karty do konta w PKO. Warto jednak sprawdzić aktualne warunki. PKO BP często oferuje promocje, dzięki którym za obsługę karty zapłacisz 0 zł.
9.2. PKO Płynnościowy – specjalistyczny fundusz inwestycyjny otwarty 9.3. PKO Bezpieczna Lokata I – fundusz inwestycyjny zamknięty 9.4. PKO GLOBALNEJ MAKROEKONOMII – fundusz inwestycyjny zamknięty 9.5. PKO STRATEGII DŁUŻNYCH – fundusz inwestycyjny zamknięty 9.6. PKO Globalnej Strategii - fundusz inwestycyjny zamknięty 9.7.
Indywidualne Konto Emerytalne samo w sobie stanowi nader korzystne rozwiązanie. Jest jednak jak wiemy jedynie rodzajem opakowania, w którym możemy umieścić cały szereg sposobów na pomnażanie gromadzonych środków, czy przynajmniej zachowanie ich rzeczywistej wartości. Wobec niskich stóp procentowych wybór ten staje się jeszcze trudniejszym. Bo przecież chcemy nie tylko cieszyć się zyskiem, ale też nie okupywać go nadmiernym ryzykiem. IKE obligacje skarbowe stają się w tej sytuacji nader interesującą propozycją. Ryzyko inwestycyjne, a państwowe obligacjeIKE obligacje skarbowe to gwarancja całości wypłatyNie uciekniemy przed inflacją. Chyba, że…Co mamy do wyboru inwestując w IKE obligacje skarbowe?Inflacja podnosi zyski posiadaczy obligacji Skarbu PaństwaW IKE obligacje skarbowe podatek Belki też nas nie dosięgnieJak założyć IKE obligacje? Ryzyko inwestycyjne, a państwowe obligacje Tematowi finansów często towarzyszy podsycanie pewnej nieufności do państwa. Jakoby chciwie skubie nas ono podatkami, pobiera składki, a na koniec nic nam nie da! Bo przecież taki ZUS bez najmniejszych wątpliwości już za kilka lat definitywnie zbankrutuje. Słyszymy regularnie już przynajmniej od dobrych dwudziestu lat. Państwo, jako przedmiot i przestrzeń rozmaitych zmagań politycznych, to ma być mało wiarygodny uczestnik rynkowej gry. Zwolennicy innej optyki zwracają z kolei uwagę, że od transformacji w naszym kraju upadło prawie 140 banków. Gwoli ścisłości należy jednak dodać dwie informacje: poza dosłownie kilkoma przypadkami, były to małe, lokalne banki spółdzielcze, a niemal wszystkie te upadki (poza trzema) miały miejsce jeszcze w burzliwych (być może inni ujęliby to inaczej) latach 90-tych. Tak czy inaczej jednak, choć pamiętamy o problemach Grecji czy Argentyny, bankructwo państwa jest w naszych warunkach scenariuszem bardzo skrajnym. Można założyć, że musiałoby być efektem gospodarczej zapaści, z której i prywatne podmioty nie wyjdą bez szwanku. IKE obligacje skarbowe to gwarancja całości wypłaty IKE obligacje skarbowe oznacza tymczasem właśnie inwestowanie w papiery wartościowe emitowane przez Skarb Państwa. Gwarantuje on całość wypłaty wraz z odsetkami, niezależnie od wielkości inwestycji – ta nie jest limitowana. Jest to jedna z najbezpieczniejszych form oszczędzania, jakie mamy do dyspozycji. Niekoniecznie pozwala na wysoki zysk (choć w określonych warunkach może dać znacznie wyższy niż inne instrumenty, o czym później) za to zapewnia spokój. Mało tego – zgodnie z art. 165. Ustawy o finansach publicznych z 27 sierpnia 2009 roku, wydatki na obsługę długu Skarbu Państwa są dokonywane przed innymi wydatkami budżetu państwa. A więc, póki państwo nie bankrutuje, nasze obligacje wykupić musi, cokolwiek by się nie działo. Bez względu na to, jakie są zbierane przez IKE obligacje opinie dotyczące innych aspektów, wysokie na tle innych rozwiązań bezpieczeństwo tej inwestycji jest poza dyskusją. Jakby i tego było mało, to bardzo szeroko dostępna propozycja. Jedna akcja to zawsze wydatek stu złotych i może po nią sięgnąć każda osoba fizyczna. Nie uciekniemy przed inflacją. Chyba, że… Stabilna wartość pieniądza to elementarny warunek możności pełnienia przez niego swojej roli. A więc i funkcjonowania gospodarki, dla której system finansowy jest rodzajem krwiobiegu umożliwiającego wymianę dóbr i usług, których to ekwiwalentem jest pieniądz właśnie, Nieznaczna – maksymalnie 3, może 4-procentowa inflacja jest jednak zjawiskiem zupełnie normalnym, towarzyszącym wzrostowi gospodarczemu. Stanowi jednocześnie zmartwienie dla wszystkich podejmujących długoterminowe oszczędzanie. Obecnie, wobec niskich stóp procentowych, a więc i niskiego oprocentowania produktów inwestycyjnych, jest to właściwie główna troska decydujących się na nie klientów. Poszukiwane są rozwiązania, które już nawet nie tyle zagwarantują zysk, co chociaż pozwolą uciec przed inflacją. Od dłuższego czasu nie należą już do takich np. lokaty. IKE obligacje skarbowe, które w innych okolicznościach (gdyby można było liczyć na zyski z innych instrumentów daleko przekraczające inflację) niekoniecznie wyglądałoby na rozwiązanie atrakcyjne, w tym momencie zdecydowanie warte jest rozważenia. Zależnie od tego, na jakie się zdecydujemy, możemy liczyć na niemal pewną ochroną naszych aktywów przed inflacją. Co mamy do wyboru inwestując w IKE obligacje skarbowe? Jeszcze przed kilku laty minimalny okres, na jaki można było nabyć obligacje skarbowe, wynosił dwa lata. Odkąd dostępny jest wariant trzymiesięczny, ich popularność rośnie niezwykle szybko, jednak to nie te powinny być naszym głównym obiektem zainteresowania. Co mamy co do wyboru? Dwie oferty stałoprocentowe, a więc wspomniane 3-miesięczne OTS z oprocentowaniem 0,5% oraz 2-letnie DOS z oprocentowanie 1%, kapitalizacja roczna. Jedną zmiennoprocentową, czyli 3-letnie TOZ z oprocentowaniem 1,1% przez pierwsze pół roku, następnie mamy mnożnik 1,00 x WIBOR 6M, wypłata odsetek co pół roku; I wreszcie, indeksowane inflacją, których jest kilka: 4-letnie COI: 1,30% w pierwszym roku, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 0,75% + inflacja;10-letnie EDO: 1,70 % w pierwszym roku, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,00% + inflacja;6-letnie ROS: 1,50 % w pierwszym roku, w kolejnych rocznych okresach odsetkowych: marża 1,25% + inflacja (oferta wyłącznie dla beneficjentów programu 500+); W każdym przypadku mamy roczną kapitalizacją odsetek. Zdecydowanie opłaca się więc nabywać obligacje skarbowe na dłuższy okres – w pierwszym roku, przy obecnym poziomie inflacji będziemy tracić. Ale już w kolejnych nie tylko nie ma możliwości, żeby nas ona dosięgnęła, ale jeszcze doliczana jest do niej trzymająca ją na dystans marża. Inflacja podnosi zyski posiadaczy obligacji Skarbu Państwa W lipcu 2021 roku Główny Urząd Statystyczny zakomunikował, że wskaźnik inflacji osiągnął 5% – to wartość najwyższa od dekady. A zatem posiadacze aktywów w ramach IKE obligacje skarbowe, którzy zdecydowali się choćby na 4-letnie COI będą mogli mówić o zysku na poziomie 5,75%. W przypadku EDO będzie to już okrągłe 6%. Naturalnie opiera się to na danych dotyczących przeszłej inflacji, a nie prognozach, więc teoretycznie może się zdarzyć, że przy jej dalszym szybkim wzroście oprocentowanie takiej inwestycji za nią nie nadąży. Czy krytyczne opinie będą w tym momencie uzasadnione? Jaki inny produkt przy obecnych stopach procentowych zapewnia takie wyniki bez wysokiego ryzyka? Nie ma tu także problemu z wycofaniem środków. Odpowiedź na pytanie o to, czy warto jest obecnie oczywista. Nie musimy nabywać obligacji na koncie emerytalnym. Od początku wspominamy jednak o IKE, bo takie rozwiązanie niesie ze sobą dodatkową korzyść. W IKE obligacje skarbowe podatek Belki też nas nie dosięgnie Oszczędzanie na emeryturę w ramach III filaru stanowi cel, dla którego przewidziane zostały ulgi podatkowe. Nie jest to wszak jakiś dowód szczególnej zapobiegliwości, tylko, o czym często nie pamiętamy, konieczność przewidziana już w reformie z 1999 roku. Indywidualne Konto Emerytalne jest jednym z rozwiązań, które chroni nas przed podatkiem od zysków kapitałowych. Jeśli dotrzymamy do wieku 60 lat (lub 55 przy wcześniej nabytych uprawnieniach) nie zapłacimy go wcale. IKE jest dość elastyczne i pozwala na częściowe wypłaty – wóczas podatek dotyczy części wypłacanej. Zawsze można więc liczyć na pewne oszczędności, tym istotniejsze, im wyższy będzie zysk z obligacji. Czy warto? Tym bardziej wydaje się, że tak. Jak założyć IKE obligacje? W ramach IKE obligacje skarbowe nie są dostępne wszystkie warianty. Do dyspozycji mamy DOS, TOZ, COI oraz EDO, czyli od dwuletnich po dziesięcioletnie. Jak założyć IKE obligacje? Zakupu obligacji skarbowych w ramach IKE nie da się dokonać przez internet. Nie jest to jednak poważny problem: pośredniczący w takim IKE PKO BP ma wszak nader rozległą sieć placówek. Może to być Punkt Obsługi Klientów Domu Maklerskiego PKO BP, ale także po prostu PKO Banku Polskiego. Tam udajemy się z dowodem osobistym i podpisujemy szereg dokumentów, z których kluczowe są dwa: umowa o prowadzenie konta IKE Obligacje oraz Dyspozycja Nabywania Obligacji Skarbowych (DNOS) – jej wskazania można potem zmieniać. Następnie wystarczy dokonać wpłaty – ogranicza nas oczywiście roczny limit IKE w 2021 roku wynoszący 15 777 zł. Piotr Czubiński Specjalizuję się w tematyce ubezpieczeniowej i emerytalnej. Emerytura to najtrudniejsze z ubezpieczeń - budzimy się w wieku 50 lat i zaczynamy rozumieć, że jest za późno na wymarzoną emeryturę... ale nigdy nie jest za późno na dobrą emeryturę. Po godzinach fan historii, polityki i Kung Fu.
lyxf685. pko skarbowy czy warto