Możliwość otrzymania orzeczenia o nieważności małżeństwa kościelnego nie jest uwarunkowane koniecznością przeprowadzenia wcześniej postępowania rozwodowego w sądzie cywilnym. Prawo kanoniczne jest odrębną dziedziną prawną, dlatego też, możemy uzyskać orzeczenie o nieważności małżeństwa kościelnego bez otrzymania rozwodu cywilnego, jak również posiadać orzeczenie o rozwodzie cywilnym bez wyroku stwierdzającego nieważność małżeństwa w Kościele katolickim. Jednak zasadnym jest stwierdzenie, że wyrok o rozwodzie cywilnym, może być w pewnym zakresie materiałem dowodowym, który zostanie wykorzystany w postępowaniu przed Trybunałem kościelnym. Proces kościelny małżeński, błędnie określany „rozwodem kościelnym” staje się procesem coraz częściej rozpowszechnionym. Jest to niekiedy „drugi” proces, inicjowany przez strony po otrzymaniu orzeczenia o rozwodzie cywilnym, tym samym niesłusznie utożsamiany z procedurą związaną z rozwodem cywilnym. Jeśli istnieją przesłanki prawne do stwierdzenia nieważności małżeństwa, osoba zainteresowana lub adwokat strony, powinien skierować skargę powodową do odpowiedniego Sądu również: "Rozwód kościelny": czy potrzebny adwokat? Jedną z przyczyn nieważności, którą kwalifikujemy, jako problem prawny w postaci przesłanki, może być niedojrzałość występującą po któreś ze stron związku. Niedojrzałość emocjonalna określana, jako defekt charakteru, który uniemożliwił stronie, wytworzenie właściwych relacji interpersonalnych w małżeństwie i w konsekwencji nie pozwolił zrealizować małżeństwa, jako intymnej wspólnoty opartej na miłości i szacunku wobec współmałżonka. Nie ulega również wątpliwości fakt, że taka niedojrzałość może dotyczyć jedynie sfery uczuciowej i osoba dotknięta taką jej formą może funkcjonować zupełnie prawidłowo we wszystkich innych dziedzinach życia. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny kanonistycznej „ małżeństwo to głęboka wspólnota życia i miłości powstała z aktu osobowego, przez który małżonkowie się sobie nawzajem oddają i przyjmują, świadczą sobie pomoc i posługę w zrozumieniu i miłości. Zespalają się w działaniu, troszczą się o wzajemne dobro, doświadczają jedności oraz osiągają coraz pełniejsze zjednoczenie” ( Ius Matrymoniale , 12 (85) 2007, s. 169.) Należy zauważyć, że jeśli jedna ze stron nie jest w stanie podjąć obowiązków małżeńskich, a przyczyną niezdolności do ich wykonania są uwarunkowania psychiczne stron, to według judykatury Trybunałów kościelnych nie mogą oni ważnie zawrzeć małżeństwa sakramentalnego. Sędzia nie może rozpoznać żadnej prośby, jeżeli nie zostanie przedstawiona skarga powodowa przez tego, kto ma prawo zaskarżyć małżeństwo (por. Kan. 1501 i 1674, art. 114 Digintas connubii). W treści skargi powodowej, nawiązując do określonego kanonu, przedstawiamy analizę charakteru strony z okresu przedślubnego przedstawiając pewne symptomy nieprawidłowości. Jednocześnie pod uwagę bierzemy okres praktyki postępowania strony w życiu małżeńskim udowadniając tym samym, odkryte niezdolności, które w swoim radykalizmie uniemożliwiły nawiązanie poprawnych relacji osobowych z drugim małżonkiem. Sam opis przedstawiający jedynie historię małżeństwa zapisany w skardze powodowej bez wyjaśnienia istoty problemu, wprowadzany do procesu, jest niewystarczający. Zasadnym jest stwierdzenie, że skarga powodowa to pierwszy i najważniejszy obraz stanu faktycznego przedstawiający problematykę prawną, nie jest to opis zgodnego pożycia stron do wystąpienia pierwszych problemów małżeńskich. Proces o nieważność małżeństwa, w zależności od diecezji trwa około 2 – 3 lata. Strony, które wnioskują o stwierdzenie nieważności umowy małżeńskiej poprzez adwokata mają większą pewność właściwej weryfikacji zasadności procedowania przez sąd i tym samym, otrzymują częściej wyroki pozytywne. Poprawne przedstawienie występującego problemu prawnego, najczęściej skutkuje orzeczeniem o nieważności małżeństwa. Skorzystanie z pomocy prawnej adwokata, jest możliwe na każdym etapie procesu kościelnego lub od samego początku jego również serwis: Rozwód kościelny
Powyższe wynika z faktu, iż często w praktyce sędziowie trybunału kościelnego zobowiązują strony do załączenia do akt procesu kanonicznego na przykład pozwu o rozwód, pism procesowych lub protokołów z rozpraw cywilnych, szczególnie, gdy strona pozwana jest bierna w sprawie o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
Zobacz pełną wersję : Unieważnienie ślubu kościelnego Oglądałam wczoraj program telewizyjny. Poruszano zagadnienie unieważnienia małżeństwa jako osoba wierząca jestem zdumiona. Myślałam, że te ważne powody są naprawdę ważne. Myślałam, że ślub kościelny jednak cementuje związek, to jak dom na skale. Okazuje się, że chyba miałam na ten temat złe wyobrażenie. I sakramentalne tak do końca nie jest takie oczywiste. Co o tym myślicie? no co Ty za pieniadze da sie wszytko zalatwic nie twierdze , ze to dobrze to fakt dodam jeszcze , ze ze slubem czy bez ? nie ma nic na sile, a powod zawsze sie znajdzie poza tym ludzie maja rozne zyciowe sytuacje , a ja lubie oceniac , wiec i dlatego moze nie mysle o tym, co , jak dlaczego? To chodzi o to, że wypowiadał się ksiądz który uczestniczy w takim procesie i pieniądze pieniędzmi ale te powody dla których można unieważnić chyba są dla wszystkich jednakie. Ludzie, ktorzy bardzo chca sie rozstac, rozstana sie tak, czy owak. Fakt zawarcia slubu koscielnego nie zmienia rzeczywistosci, jesli staje sie ona nie do zniesienia... Zgadzam się z tobą. Ale jest wiele osób które mają szanse na unieważnienie małżeństwa. A o tym się otwarcie nie mówi. Wiesz ile jest małżeństw zawieranych przez młodych ludzi powód ciąża. Okazuje się, że jest to przymus i takie małżeństwo jest nieważne. Zgadzam się z tobą. Ale jest wiele osób które mają szanse na unieważnienie małżeństwa. A o tym się otwarcie nie mówi. Wiesz ile jest małżeństw zawieranych przez młodych ludzi powód ciąża. Okazuje się, że jest to przymus i takie małżeństwo jest nieważne. Eluś, czekaj... To co Cię w tym programie zbulwersowało bardziej ? Sama możliwość unieważnienia ślubu kościelnego, czy też niechciana ciąża jako dopuszczalny tego powód ? Dla mnie obie te sprawy są zeczą normalną. Śluby kościelne były unieważniane i w średniowieczu. A ciąża - zastanów się, czy z powodu "wpadki" chciałabyś spędzić kilkadziesiąt lat życia u boku kogoś, kogo nie chcesz... Raczej mnie to nie zbulwersowało lecz wprawiło w zdumienie. A małżeństwa z przymusu wcale nie są rzadkością. Czyli to taki eksperyment .Ślubujemy tak, a jak nie wyjdzie to po unieważnienie. Wiem, że jako "furtką" można posłużyć się "charakterologiczną niezdolnością do życia w rodzinie". Tylko druga strona musi potwierdzić, że już przed ślubem wykazywała cechy nie pozwalające na wywiązanie się z roli małżonka, a nie ujawniła tego drugiej stronie :evil: . Pod taki "paragraf" podpada pewnie jakieś 80% populacji ;). Oczywiście wszelkie nieujawnione przez slubem dysfunkcje psychiczne też się nadają (wystarczy znajomy psychiatra). Niestety, w Kościele też coraz częściej "się daje" takie rzeczy załatwić... :-? Luc Skywalker10-06-2005, 02:30Czyli to taki eksperyment .Ślubujemy tak, a jak nie wyjdzie to po unieważnienie. Elus Slub w kosciele przed ksiedzem,to taka sama tradycja,jak przysiega to robia ze wzgledu na dlatego,ze wierza w mocniejsza moc przysiegi w mozna wiec rozpatrywac tego w kategorii zdrady ze niektorzy sa formalistami,to i masz uniewaznienie. przysięga wojskowa jest konkretnym zobowiązaniem i konsekwencje jej złamania są odczuwalne na tym świecie Luc Skywalker10-06-2005, 03:10przysięga wojskowa jest konkretnym zobowiązaniem i konsekwencje jej złamania są odczuwalne na tym świecie Rytunia Uwierzylbym Ci,gdybym nie byl w wojsku. przysięgi nie składa się zbiorowo, każdy postępuje według swojego sumienia, ja akurat znam takich, którzy przysięgi traktują bardzo poważnie Luc Skywalker10-06-2005, 03:17Daj mi do jednego chociaz namiar,to i ja mialbym ciekawego znajomego jeden to mój osobisty mąż, a drugi to mój osobisty dziadek osobisty ojciec nie łapie się Luc Skywalker10-06-2005, 03:33Ja o przysiedze wojskowej tez? Luc Skywalker10-06-2005, 03:36ok daj mi namiar spoza Twojej rodziny Ja o przysiedze wojskowej tez? tak pewnie by się ktoś zanalazł, ale rodzinę zna się najlepiej zresztą wracając do przysięg, myślę, że są ludzie, którzy dotrzymują przysięg, bez względu na trudności i nie ważne, jaka to jest przysięga Luc Skywalker10-06-2005, 03:54Glowa do gory. Jutro moze i dla Ciebie zaswieci slonce. Luc Skywalker10-06-2005, 04:01tak trzymaj witam:) Tak na marginesie, ślubu kościelnego nie można unieważnić. Można tylko stwierdzić, że zawarty był nieważnie. A to duża różnica. myślę, że są ludzie, którzy dotrzymują przysięg, bez względu na trudności Na pewno. Tylko że dla mnie np. kobieta, która zawarłaby ślub kościelny z gościem, który okazałby się pijakiem-sadystą i która mogąc odejść tkwiłaby w tym chorym związku TYLKO DLATEGO, że uważałaby, iż ma taki moralny obowiązek, nie byłaby dla mnie szlachetnym wzorcem do naśladowania, lecz mało szlachetnym przykładem głupoty. No i trafiłeś w sedno. Właśnie są osoby które trwają w takich związkach bo im się wydaje, że nie mają innego wyjścia. Nie mówię tu o takiej skrajności jak bicie, znęcanie się. Ale np. ciąża. Podjęcie decyzji, że będę samotną matką że nie zwiążę się z ojcem dziecka to nie jest łatwe. Wymaga nie lada odwagi. Szczęście nie jest obecnie to już takim problemem jak jeszcze lat temu. nie chodziło mi o jakieś patologiczne sytuacje, tylko o te , kiedy nudzimy się drugą osobą i wtedy najłatwiej sobie wszystko odpuścić, a nie budować na tym, co się już ma Sorki ale mylicie pojęcia tu nie chodzi o to co dzieje się po ślubie, czy się coś nudzi czy nie. Chodzi o to czy ślubując istniały już przesłanki świadczace o nieważności małżeństwa a wstępujący w związek małżeński o nich nie wiedzieli. Czyli, ktoś zataił, że jest alkoholikiem, że ma dziecko, zawarł ślub pod wpływem przymusu rodziny, ciąży itp. Bo to, że ktoś zaczął pić lub bić żonę po ślubie nie może być powodem stwierdzenia ważności/nieważności małżeństwa. Dla osób wierzacych jest to istotne wierząc, że całą wieczność spędzi się ze swoim ślubnym, ale tu wchodzimy już w inną materię. pewnie by się ktoś zanalazł, ale rodzinę zna się najlepiej zresztą wracając do przysięg, myślę, że są ludzie, którzy dotrzymują przysięg, bez względu na trudności i nie ważne, jaka to jest przysięga Bardzo łatwo oceniać innych i rzucać takie hasła kiedy jest się nie jest w takiej sytuacji. Ok ty jesteś osobą, która dotrzymuje przysięg bez względu na trudności ale twój partner... już nie- i co? bez względu na to zo zrobi ty starasz się za dwoje i swojej przysięgi dotrzymujesz.. normalnie sielanka. ten post zawiera ocenę, poza tym słabo prześledziłaś wątek, bo ja nie pisałam o sobie, tylko o swoim partnerze pozdrawiam Rytunia ten post zawiera ocenę, poza tym słabo prześledziłaś wątek, bo ja nie pisałam o sobie, tylko o swoim partnerze pozdrawiam Rytunia Właśnie dobrze prześledziłam wątek i mówię o tym, że człowiek może być prawie pewny siebie, ale nie każdy może to powiedzieć o swoim partnerze i gratuluję, że ty możesz. Bo przecież nie każdy ma partnera co dotrzymuje obietnic, a co jeśli ktoś trafi na wyrafinowanego kłamcę i patologicznego oszusta, to ma się z nim męczyć do końca życia, żeby dotrzymać swojej przysięgi? O tym mówię, bo chyba mało jest ludzi, którzy od tak sobie przekreślają kilka lat wspólnego życia, rodzinę bo się im znudziło. Rytunia to był przykład a nie ocena twojego związku. Sorki bo chyba źle ujęłam i inaczej to zrozumiałaś :-? wszystko ok. miałam chwilowy spadek optymizmu życiowego - i od razu ostrzej przepraszam Anekri, gdzie się budujesz w Pruszczu? Na osiedlu wschód - jak się wyjeżdza na Przejazdowo, a co? jakieś odwiedziny się szykują :D rodzinę mam w Pruszczu i nawet sama rozważałam budowanie się tam, ale miłość do Gdyni chyba pokona cenę ziemi A tak powracając do zasadniczego wątku , to czy nie dotrzymanie przysięgi małżeńskiej przez jednego z małżonków nie jest podstawą do ubiegania się o unieważnienie małżeństwa. Przysięga dotyczy dochowania miłości , wierności i uczciwości małżeńskiej. Załóżmy , że przysięga nie została dotrzymana w tych 3 punktach, i co? Co o tym mówi prawo kanoniczne? A tak powracając do zasadniczego wątku , to czy nie dotrzymanie przysięgi małżeńskiej przez jednego z małżonków nie jest podstawą do ubiegania się o unieważnienie małżeństwa. Przysięga dotyczy dochowania miłości , wierności i uczciwości małżeńskiej. Załóżmy , że przysięga nie została dotrzymana w tych 3 punktach, i co? Co o tym mówi prawo kanoniczne? Małżeństwo sakramentalne zawarte w sposób ważny jest nierozerwalne. Stwierdzenie nieważności dotyczy samego aktu zawarcia małżeństwa, ale może być przecież tak, że późniejsze niedotrzymanie przysięgi jest skutkiem nieważności. To wszystko szczegółowo analizuje się podczas procesu. Tak na szybko znalazłam w sieci fragment dotyczący tych okoliczności powodujących nieważność małżeństwa, które wiążą się z jakością relacji małżeńskiej: Wady w zakresie zgody małżeńskiej, czyli nieprawidłowość w zakresie działania rozumu i woli: a) brak dostatecznego używania rozumu b) poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich c) psychiczna niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej (mogą być zaliczane wszystkie postaci patologii i psychopatologii, które niszczą osobowość, lub anomalie psychoseksualne, które czynią osobę niezdolną do relacji interpersonalnych, np.: zaburzenie osobowości, duży stopień niedojrzałości psychicznej, skrajny egoizm, uzależnienie od alkoholu lub narkotyków, uzależnienie od matki albo anomalie seksualne (homoseksualizm, nimfomania, masochizm) itp. d) błąd co do osoby lub co do przymiotu osoby (np. jej wieku, wykształcenia), albo błąd narzeczonych co do natury tego związku lub co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich e) wykluczenie któregoś z istotnych przymiotów lub elementów małżeństwa: jedność, nierozerwalność, zrodzenie i wychowanie potomstwa f) podstępne wprowadzenie w błąd w celu skłonienia drugiej osoby do zawarcia małżeństwa, np. zatajenie przed ślubem bezpłodności, choroby psychicznej lub fizycznej, zaawansowanej skłonności do picia alkoholu, narkomanii, ciąży z inna osobą, a także jakiegoś poważnego obciążenia natury moralnej lub zaciągniętego długu czy popełnionych kradzieży, będących konsekwencją dotychczasowego sposobu życia jednego z narzeczonych g) symulacja zgody małżeńskiej: a/ całkowita oznacza wykluczenie pozytywnym aktem woli samego małżeństwa, czyli nupturienci nie chcą ani przekazywać ani przyjąć praw i obowiązków małżeńskich, wypływających z zawieranej umowy b/ częściowa – nupturient lub obydwoje chcą wprawdzie zawrzeć małżeństwo, ale równocześnie pozytywnym aktem woli wykluczają albo jakiś istotny element małżeństwa, albo jakiś istotny przymiot h) zgoda warunkowa a/ przymus fizyczny (nacisk zewnętrzny, przybierający postać przemocy spowodowanej zastosowaniem siły, której nie można się oprzeć) b/ moralny (presja – groźba zła, czyli nacisk zewnętrzny lub wewnętrzny, wywierający wpływ na wolę działającego, dokonuje się poprzez oddziaływanie na psychikę ( na umysł i wolę) człowieka, a nie poprzez użycie siły) i) niewłaściwa forma prawna zawarcia małżeństwa, czyli niezachowanie ogółu przepisów prawa kanonicznego, które są konieczne przy wyrażaniu zgody małżeńskiej. W sprawach o nieważności małżeńskiej orzekają sądy diecezjalne, obligatoryjnie w 2. instancjach (drugą jest sąd innej diecezji). Jest możliwa apelacja do trzeciej instancji (Rzym, bądź - jak w Polsce - upoważniony sąd diecezjalny krajowy). Proces jest kontradyktoryjny, ważności małżeństwa broni z urzędu "obrońca węzła małżeńskiego". Źródło tu ( Nie wiem, czy to dosłowny cytat z Kodeksu Kanonicznego, więc nie ręczę za to źródło. Jak będę miała więcej czasu, to poszukam oryginału. witam:) Zrobiło się nam trochę prawa na forum Muratora. Ale do rzeczy. Kodeks Prawa Kanonicznego, Księga IV, Rozdział X. Rozdział X UWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA Art. 1 UWAŻNIENIE ZWYKŁE Kan. 1156 - § 1. Do uważnienia małżeństwa nieważnego z racji przeszkody zrywającej, wymaga się ustania przeszkody lub dyspensy od niej oraz ponowienia zgody przynajmniej przez stronę świadomą przeszkody. § 2. To ponowienie jest wymagane przez prawo kościelne do ważności uważnienia, chociażby na początku obydwie strony wyraziły zgodę i potem jej nie odwołały. Kan. 1157 - Ponowienie zgody winno być nowym aktem woli na małżeństwo, o którym strona ponawiająca wie lub przypuszcza, że było od początku nieważne. Kan. 1158 - § 1. Gdy przeszkoda jest publiczna, obydwie strony powinny powtórzyć zgodę małżeńską w formie kanonicznej, z zachowaniem przepisu kan. 1127, § 2. § 2. Jeśli przeszkody nie można udowodnić, wystarcza ponowienie zgody prywatne i tajne, i to przez stronę świadomą przeszkody, jeśli trwa zgoda wyrażona przez drugą stronę; albo przez obydwie, gdy obydwie strony wiedziały o przeszkodzie. Kan, 1159 - § 1. Małżeństwo nieważne z powodu braku zgody zostaje uważnione z chwilą wyrażenia zgody przez stronę, która jej nie wyraziła, jeśli trwa zgoda wyrażona przez drugą stronę. § 2. Jeśli braku zgody nie można udowodnić, wystarczy prywatne i tajne ponowienie zgody przez stronę, która jej nie wyraziła. § 3. Jeśli można udowodnić brak zgody, konieczne jest ponowienie jej z zachowaniem kanonicznej formy. Kan. 1160 - Uważnienie małżeństwa nieważnego na skutek braku formy musi zostać dokonane przez ponowne zawarcie według formy kanonicznej, z zachowaniem przepisu kan. 1127, § 2. Art. 2 UWAŻNIENIE W ZAWIĄZKU Kan. 1161 - § 1. Uważnienie w zawiązku małżeństwa nieważnego jest uważnieniem go bez ponawiania zgody, dokonane przez kompetentną władzę. Zawiera ono w sobie dyspensę od przeszkody, gdyby istniała, oraz od formy kanonicznej, gdy nie została zachowana, jak również cofnięcie wstecz skutków kanonicznych. § 2. Uważnienie następuje od chwili udzielenia łaski; natomiast cofnięcie skutków odnosi się do momentu zawarcia małżeństwa, chyba że co innego wyraźnie zastrzeżono. § 3. Uważnienia w zawiązku można dokonać tylko wtedy, jeśli jest prawdopodobne, że strony chcą utrzymać życie małżeńskie. Kan. 1162 - § 1. Jeśli u obydwu stron albo u jednej z nich brakuje zgody małżeńskiej, małżeństwo nie może być uważnione w zawiązku, bez względu na to, czy zgody nie było od początku, czy też była początkowo wyrażona, a potem została odwołana. § 2. Jeśli na początku nie było wprawdzie zgody, ale później została wyrażona, wolno dokonać uważnienia od momentu wyrażenia zgody. Kan. 1163 - § 1. Można dokonać uważnienia małżeństwa nieważnie zawartego na skutek przeszkody albo braku formy prawnej, jeśliby trwała zgoda małżeńska u obydwu stron. § 2. Małżeństwo nieważnie zawarte z powodu przeszkody z prawa naturalnego lub Bożego pozytywnego, może być uważnione dopiero z chwilą ustania przeszkody. Kan. 1164 - Można ważnie dokonać uważnienia również bez wiedzy jednej lub obydwu stron, ale dokonuje się go tylko z poważnej przyczyny. Kan. 1165 - § 1. Uważnienia w zawiązku może dokonać Stolica Apostolska. § 2. Może go dokonać biskup diecezjalny w pojedynczych przypadkach, nawet wtedy, gdy w tym samym małżeństwie zbiega się kilka powodów nieważności; po spełnieniu warunków, o których w kan. 1125, co do uważnienia małżeństwa mieszanego. Natomiast nie może tego dokonać w wypadku istnienia przeszkody, od której dyspensa jest zarezerwowana Stolicy Apostolskiej zgodnie z przepisem kan. 1078, § 2, albo chodzi o przeszkodę z prawa naturalnego lub Bożego pozytywnego, która już wygasła. Trochę z tego wyszła mieszanina. Zainteresowanych odsyłam do żródła drukowanego lub do netu np. Kan. 1164 - Można ważnie dokonać uważnienia również bez wiedzy jednej lub obydwu stron, ale dokonuje się go tylko z poważnej przyczyny chyba mam klopoty z rozumieniem czytanego tekstu , jak to rozumiec? witam:) Trochę zamieszałem. Powyższy tekst mówi o uważnieniu małżeństwa które zostało stwierdzone jako nieważnie zawarte. Niestety, owego postu usunąć nie mogę. Niech więc pozostanie chociaż odbiega od zasadniczego problemu, stwierdzenia nieważności małżeństwa. Za zamieszanie przepraszam. :oops: Teraz poprawny fragment Rozdział III POSZCZEGÓLNE PRZESZKODY ZRYWAJĄCE Kan. 1083 - § 1. Nie może zawrzeć ważnego małżeństwa mężczyzna przed ukończeniem szesnastego roku życia i kobieta przed ukończeniem czternastego roku. § 2. Konferencja Episkopatu ma prawo ustalić wyższy wiek do godziwego zawarcia małżeństwa. Kan. 1084 - § 1. Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy to ze strony mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna, czyni małżeństwo nieważnym z samej jego natury. § 2. Jeśli przeszkoda niezdolności jest wątpliwa, czy wątpliwość ta jest prawna czy faktyczna, nie należy zabraniać zawarcia małżeństwa ani też, dopóki trwa wątpliwość, orzekać jego nieważności. § 3. Niepłodność ani nie wzbrania zawarcia małżeństwa, ani nie powoduje jego nieważności, z zachowaniem przepisu kan. 1098. Kan. 1085 - § 1. Nieważnie usiłuje zawrzeć małżeństwo, kto jest związany węzłem poprzedniego małżeństwa, nawet niedopełnionego. § 2. Chociaż pierwsze małżeństwo było nieważnie zawarte lub zostało rozwiązane z jakiejkolwiek przyczyny, nie wolno dlatego zawrzeć ponownego małżeństwa, dopóki nie stwierdzi się, zgodnie z prawem i w sposób pewny, nieważności lub rozwiązania pierwszego. Kan. 1086 - § 1. Nieważne jest małżeństwo między dwiema osobami, z których jedna została ochrzczona w Kościele katolickim lub była do niego przyjęta i nie odłączyła się od niego formalnym aktem, a druga jest nieochrzczona. § 2. Od tej przeszkody można dyspensować tylko po wypełnieniu warunków, o których w kan. 1125 i 1126. § 3. Jeśli podczas zawierania małżeństwa strona była powszechnie uważana za ochrzczoną albo jej chrzest był wątpliwy, należy domniemywać, zgodnie z kan. 1060, ważność małżeństwa, dopóki w sposób pewny nie udowodni się, że jedna strona była ochrzczona, druga zaś nieochrzczona. Kan. 1087 - Nieważnie usiłują zawrzeć małżeństwo ci, którzy otrzymali święcenia. Kan. 1088 - Nieważnie usiłują zawrzeć małżeństwo ci, którzy są związani wieczystym ślubem publicznym czystości w instytucie zakonnym. Kan. 1089 - Nie może być ważnie zawarte małżeństwo pomiędzy mężczyzną i kobietą uprowadzoną lub choćby przetrzymywaną z zamiarem zawarcia z nią małżeństwa, chyba że później kobieta uwolniona od porywacza oraz znajdując się w miejscu bezpiecznym i wolnym, sama swobodnie wybierze to małżeństwo. Kan. 1090 - § 1. Kto ze względu na zawarcie małżeństwa z określoną osobą, zadaje śmierć jej współmałżonkowi lub własnemu, nieważnie usiłuje zawrzeć to małżeństwo. § 2. Nieważnie również usiłują zawrzeć małżeństwo ci, którzy poprzez fizyczny lub moralny współudział spowodowali śmierć współmałżonka. Kan. 1091 - § 1. W linii prostej pokrewieństwa nieważne jest małżeństwo między wszystkimi wstępnymi i zstępnymi, zarówno prawego pochodzenia, jak i naturalnymi. § 2. W linii bocznej nieważne jest aż do czwartego stopnia włącznie. § 3. Przeszkoda pokrewieństwa nie zwielokrotnia się. § 4. Nigdy nie zezwala się na małżeństwo, jeśli istnieje wątpliwość, czy strony są spokrewnione w jakimś stopniu linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej. Kan. 1092 - Powinowactwo w linii prostej powoduje nieważność małżeństwa we wszystkich stopniach. Kan. 1093 - Przeszkoda przyzwoitości publicznej powstaje z nieważnego małżeństwa po rozpoczęciu życia wspólnego albo z notorycznego lub publicznego konkubinatu. Powoduje zaś nieważność małżeństwa w pierwszym stopniu linii prostej między mężczyzną i krewnymi kobiety i odwrotnie. Kan. 1094 - Nie mogą ważnie zawrzeć małżeństwa ze sobą ci, którzy są związani pokrewieństwem prawnym powstałym z adopcji, w linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej. Jacku, jeśli użyjesz opcji "zmień /edytuj post (w prawym górnym rogu :) ), to możesz ten fragment wykasować i na to miejsce wkleić odpowiedni :) . Ella śliczne dzięki. Z tych paragrafów wynika ,że istnieje bardzo wiele okoliczności mogących być powodem unieważnienia , czy też stwierdzenia nieważnie zawartego związku małżeńskiego, jak kto woli. W praktyce wiem , że jest to ogromnie trudne i długotrwałe, zwłaszcza jeżeli z takiego związku urodziły się dzieci. Ella czy orientujesz się, czy taki proces o stwierdzenie nieważnie zawartego związku wygląda tak jak sprawa rozwodowa w sądzie z orzekaniem o winie? jacekj tak czy owak zaintrygowal mnie zacytowany przeze mnie i niezrozumiany fragment, jesli potrafisz mi wyjasnic , prosze zmieniles odpowiedz , podales inne linki , ale ja nawiazuje do cytatu w moim poscie Ella śliczne dzięki. Z tych paragrafów wynika ,że istnieje bardzo wiele okoliczności mogących być powodem unieważnienia , czy też stwierdzenia nieważnie zawartego związku małżeńskiego, jak kto woli. W praktyce wiem , że jest to ogromnie trudne i długotrwałe, zwłaszcza jeżeli z takiego związku urodziły się dzieci. Ella czy orientujesz się, czy taki proces o stwierdzenie nieważnie zawartego związku wygląda tak jak sprawa rozwodowa w sądzie z orzekaniem o winie? Technicznie różnica polega na tym, że przy sprawie rozwodowej odbywają sie publiczne rozprawy z konfrontacją dwóch stron, natomiast w procesie kanonicznym każda osoba (również świadkowie) odbywa indywidualne rozmowy z kanonistami, psychologami, itp. Następnie na podstawie materiałów ze sprawy dwa niezależne sądy w dwóch diecezjach podejmują decyzję. Co do orzekania o winie - to zależy od konkretnej historii. Jeśli przeszkoda zrywająca leży ewidentnie po jednej stronie, to jest to orzekane. witam:) Jacku, jeśli użyjesz opcji "zmień /edytuj post (w prawym górnym rogu :) ), to możesz ten fragment wykasować i na to miejsce wkleić odpowiedni :) . O tym to ja doskonale wiem, tylko że po moim poście napisał swój rrmi cytując mój. Nie jest fer zmieniać posty po czyjejś odpowiedzi, zwłaszcza gdy jest cytowana. Kan. 1164 - Można ważnie dokonać uważnienia również bez wiedzy jednej lub obydwu stron, ale dokonuje się go tylko z poważnej przyczyny chyba mam klopoty z rozumieniem czytanego tekstu , jak to rozumiec? Nie jestem ani teologiem, ani szpecem od prawa kanonicznego, jutro popytam kogo trzeba i coś napiszę. Dodam jeszcze jeden rozdział Kodeksu - oryginał, z którego czerpano w opracowaniu, które podałam kilka postów wyżej. Źródło tu ( Rozdział IV ZGODA MAŁŻEŃSKA Kan. 1095 - Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy: 1° są pozbawieni wystarczającego używania rozumu; 2° mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych; 3° z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich. Kan. 1096 - § 1. Do zaistnienia zgody małżeńskiej konieczne jest, aby strony wiedziały przynajmniej, że małżeństwo jest trwałym związkiem między mężczyzną i kobietą, skierowanym do zrodzenia potomstwa przez jakieś seksualne współdziałanie. § 2. Po osiągnięciu dojrzałości nie domniemywa się takiej ignorancji. Kan. 1097 - § 1. Błąd co do osoby powoduje nieważność małżeństwa. § 2. Błąd co do przymiotu osoby, chociażby był przyczyną zawarcia małżeństwa, nie powoduje nieważności małżeństwa, chyba że przymiot ten był bezpośrednio i zasadniczo zamierzony. Kan. 1098 - Kto zawiera małżeństwo, zwiedziony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie. Kan. 1099 - Błąd co do jedności lub nierozezerwalności albo sakramentalnej godności małżeństwa nie narusza zgody małżeńskiej, chyba że determinuje wolę. Kan. 1100 - Znajomość lub opinia o nieważności małżeństwa niekoniecznie wyklucza zgodę małżeńską. Kan. 1101 - § 1. Domniemywa się, że wewnętrzna zgoda odpowiada słowom lub znakom użytym przy zawieraniu małżeństwa. § 2. Jeśli jednak jedna ze stron albo obydwie pozytywnym aktem woli wykluczyłyby samo małżeństwo lub jakiś istotny element małżeństwa, albo jakiś istotny przymiot, zawierają je nieważnie. Kan. 1102 - § 1. Nie można ważnie zawrzeć małżeństwa pod warunkiem dotyczącym przyszłości. § 2. Małżeństwo zawarte pod warunkiem dotyczącym przeszłości lub teraźniejszości jest ważne lub nie, zależnie od istnienia lub nieistnienia przedmiotu warunku. § 3. Warunek zaś, o którym w § 2, nie może być godziwie dołączony, chyba że za pisemną zgodą ordynariusza miejsca. Kan. 1103 - Nieważne jest małżeństwo zawarte pod przymusem lub pod wpływem ciężkiej bojaźni z zewnątrz, choćby nieumyślnie wywołanej, od której, ażeby się uwolnić, zmuszony jest ktoś wybrać małżeństwo. Kan. 1104 - § 1. Do ważnego zawarcia małżeństwa konieczne jest, by nupturienci byli równocześnie obecni, bądź osobiście, bądź też przez pełnomocnika. § 2. Zgodę małżeńską nupturienci powinni wyrazić słowami, a gdy nie mogą mówić, równoznacznymi znakami. Kan. 1105 - § 1. Do ważnego zawarcia małżeństwa przez pełnomocnika wymaga się: 1° aby było specjalne upoważnienie zawarcia go z określoną osobą; 2° aby pełnomocnik był wyznaczony przez samego zleceniodawcę i osobiście wypełniał swoje zadanie. § 2. Pełnomocnictwo, by było ważne, powinno być podpisane przez osobę zlecającą i ponadto przez proboszcza lub ordynariusza miejsca, w którym wystawia się pełnomocnictwo, albo przez kapłana delegowanego przez jednego z nich, albo przynajmniej przez dwóch świadków, lub też winno być sporządzone w formie autentycznego dokumentu, zgodnie z wymogami prawa państwowego. § 3. Jeśli zleceniodawca nie może pisać, należy to zaznaczyć w samym pełnomocnictwie i dodać jeszcze jednego świadka, który również podpisuje. W przeciwnym razie pełnomocnictwo jest nieważne. § 4. Jeśli zleceniodawca, przed zawarciem w jego imieniu małżeństwa, odwołał upoważnienie lub popadł w chorobę umysłową, małżeństwo jest nieważne, chociaż pełnomocnik lub druga strona o tym nie wiedzieli. Kan. 1106 - Małżeństwo można zawrzeć przez tłumacza. Proboszcz jednak nie powinien przy nim asystować, jeśli nie upewni się o wiarygodności tłumacza. Kan. 1107 - Chociaż małżeństwo zostało zawarte nieważnie z racji przeszkody lub braku formy, to jednak domniemywa się, że wyrażona zgoda trwa, dopóki nie uzyska się pewności jej odwołania. Mam znajomą, która niedawno otrzymała unieważnienie małżeństwa kościelnego i zawarła nowy związek przed ołtarzem. Proces unieważnienia był bardzo długotrwały i skomplikowany. To nie jest tak, że nam się znudzi i można z byle przyczyny stwierdzić, że małżeństwo jest nieważne. Jej pierwszy mąż był raczej dość sadystyczny i przysięgą wierności to się nigdy specjalnie nie przejmował. A swoją drogą, nie sądzicie, że w dzisiejszych czasach ludzie zbyt łatwo (czytaj: ze zbyt błahych przyczyn) się rozwodzą? bo się znudziło, bo "różnica charakterów", bo "się nie rozumiemy". Mnie się wydaje, że ślub kościelny powinno brać się tylko wtedy, kiedy przysięga złożona przed Bogiem rzeczywiście jest dla nas najważniejsza i zobowiązująca. Nie mówię tu o trwaniu w związkach patologicznych. Jedynie o tym, że obserwuję wśród znajomych (a więc ludzi jeszcze młodych), że teraz to byle powód i już leci się do sądu z pozwem... A gdzie walka o miłość, kommpromis, wytrwałość, wierność złożonej przysiędze? Witaj patuniu masz racje Ja mialam kolege , urodzilo mu sie zachorowalo dosc powaznie , potzrbna byla krew .Po 3 badaniach lekarz Go ten rozwod tzw koscielny. Nie wem jak dlugo sie po tym otrzasal , bylo mi Go bardzo zal. Ozenil sie po kilu latach . Niemniej co czuje czlowiek w takej sytuacji? To tak na marginesie przysiag dodaje. I masz racje , ta przysiega powinna byc najwazniejsza , inaczej po co ? Unieważnienie małżeństwa powinno być bo faktycznie są sytuacje bez wyjście, a życie pisze scenariusze których sami nigdy byśmy nie wymyslili. Ale faktem jest, że w dzisiejszych czasach ludzie są bardziej "świadomi" i jeżeli czują się niekomfortowo w swoich związkach to od razu rzucają wszystko na jedną szalę, nie podejmując wysiłku by powalczyć o związek. A przecież małżeństwo to kompromisy i nie będzie usłane różami. Ważne by obie strony dbały o związek, często miłość i starania jednej strony nie wystarczą. Dużo ciekawych wypowiedzi w sprawie. Wszystkim za nie dziękuję. Myślę, że gdyby nie przysięga przed ołtarzem moje małżeństwo by nie przetrwało. A gdybym miała wiedzę o której pisaliście kto wie . Ale z wiary czerpałam siłę i dzięki niej myślę, że wszystko się ułożyło. Dzisiaj nie wyobrażam sobie innego człowieka u mojego boku. czyli można jak się chce. gratulacje Ja mialam kolege , urodzilo mu sie zachorowalo dosc powaznie , potzrbna byla krew .Po 3 badaniach lekarz Go ten rozwod tzw koscielny. Nie wem jak dlugo sie po tym otrzasal , bylo mi Go bardzo zal. Ozenil sie po kilu latach . Niemniej co czuje czlowiek w takej sytuacji? To tak na marginesie przysiag dodaje. I masz racje , ta przysiega powinna byc najwazniejsza , inaczej po co ? A co czuło wtedy jego dziecko? Jakoś tego malca jest mi bardziej żal... To smutne, ale za błędy rodziców płacą niewinne dzieci. Pewnie nie odbyło się to tak natychmiast, ale na dziecko spadły dwa nieszczęścia- choroba i odejście taty :( (chyba, że było za małe żeby to zrozumieć albo już wystarczająco duże). Ale nawet w takiej sytuacji dobra wola mogła nie prowadzić do rozpadu związku, bo o byciu ojcem świadczy nie kto spłodzi ale kto wychowa. Jednak nie znamy sytuacji i każda opinia byłaby i tak na wyrost. Dużo ciekawych wypowiedzi w sprawie. Wszystkim za nie dziękuję. Myślę, że gdyby nie przysięga przed ołtarzem moje małżeństwo by nie przetrwało. A gdybym miała wiedzę o której pisaliście kto wie . Ale z wiary czerpałam siłę i dzięki niej myślę, że wszystko się ułożyło. Dzisiaj nie wyobrażam sobie innego człowieka u mojego boku. Brawo Eluś! I chyba o to w przysiędze małżeńskiej chodzi, żeby, jeśli tylko jest cień szansy, próbować sklejać, naprawiać, dogadywać się. Wbrew pozorom najłatwiej jest odejść, zatrzasnąć drzwi i zacząć nowe życie. Ale przecież nie o to chodzi. Małżeństwo to wyzwanie. Codziennie trzeba się starać, aby mu sprostać. Właśnie! Co z dzieckiem nie wiem Ale nawet w takiej sytuacji dobra wola mogła nie prowadzić do rozpadu związku, bo o byciu ojcem świadczy nie kto spłodzi ale kto wychowa. Jednak nie znamy sytuacji i każda opinia byłaby i tak na wyrost. Anekri kolega przegonil Ja poprostu z domu , nie mnie to oceniac ale ...dowiedziec sie od lekarza , ze to dziecko nie moze byc panskie... mozemy tu debatowac o tym co by bylo... On ozenil sie i zaadoptowal dzieci drugiej zony mam nadzieje , ze jest szczesliwy Małżeństwo to wyzwanie. Codziennie trzeba się starać, aby mu sprostać. Gorzej jeżeli małżeństwo to droga krzyżowa dla jednej ze stron. W normalnym związku każda ze stron ma swoje lepsze i gorsze dni. Ale do unieważnienia ślubu przewaznie trafiają "nienormalne związki" czyli takie gdzie sytuacje są bardziej skomplikowane i drastyczne. Z tym co się nawarstwi w trakcie trwania związku można sobie poradzić, ale jeżeli ktoś dowiaduje się, że jego związek było oparty na fundamencie conajmniej kruchym (przykład z dzieckiem, choroba psychiczna, ukryty alkoholizm) to o co? Przecież to jak nowy związek :o Musi od nowa nauczyć się żyć z tym "nowym" człowiekiem i ponownie jakby dokonać wyboru. Przecież ten wątek nie mówi o problemach małżeńskich. Przecież właśnie o tym Anekri mówimy, że trzeba rozróżnić te dwie sprawy. Mi chodziło tylko o to, że teraz ludzie zbyt pochopnie się rozwodzą i to wcale nie z powodu chorób psychicznych czy alkoholizmu (bo są oczywiście przypadki skrajne i jak najbardziej uzasadnione). Dzięki patunia. Zrobiło mi się miło że to doceniłaś. Ale sama nie wiem czy drugi raz tak bym się poświęciła. Przecież właśnie o tym Anekri mówimy, że trzeba rozróżnić te dwie sprawy. Mi chodziło tylko o to, że teraz ludzie zbyt pochopnie się rozwodzą i to wcale nie z powodu chorób psychicznych czy alkoholizmu (bo są oczywiście przypadki skrajne i jak najbardziej uzasadnione). Dlatego podziwiałam i zgadzałam się z naszym papieżem, który apelował o to by nie rozwiązyważ małżeństw pochopnie, bo kiedy jest tylko mała uchylona furtka to niektórzy w szczególnych przypadkach przez nią się przecisną, ale wystarczy otworzyć ją szerzej to ludzie hurtem korzystaliby i doprowadziłoby to do patologii w drugą stronę. Ale sama nie wiem czy drugi raz tak bym się poświęciła. Tak , to prawda , że tylko raz można dać szansę. Jeżeli sytuacja powtórzy się drugi raz , to i powtórzy sie i trzeci i .... Chociaż są tacy , którzy twierdzą , że nie należy dawać szansy, bo zawsze jest następny raz ...... a wtedy albo godzimy się na życie u boku takiego człowieka i cierpimy, albo oszczędzamy sobie bólu i straconego czasu. Ja osobiście uważam , że należy starać się zrobić wszystko co w naszej mocy , aby utrzymać małżeństwo, ale tylko za pierwszym "kryzysem". Jeżeli sytuacja sie powtórzy , to należy tak postąpić , aby ocalić siebie i dzieci , jeżeli są z tego związku i nie dopuścić aby wzajemna nienawiść zniszczyła wszystko. Eluś zwyciężyłaś - gratulacje. Rozumiem ile musiałaś znieść, aby Ci się udało , aby Wam się udało. Powered by vBulletin™ Version Copyright © 2022 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: - Polski support vBulletin
536K views, 1.3K likes, 128 loves, 523 comments, 54 shares, Facebook Watch Videos from Jastrzab Post: Wiadomo jak zareagowała Dorota Szelągowskiej na unieważnienie ślubu kościelnego z Adamem Sztabą
"""""Otóż moim zdaniem nie powinno się udzielać stwierdzenia nieważności małżeństwa kościelnego """""" Prawie ze wszystkim się zgodzę . Tylko nie z tym małżeństwo katolickie było zawarte ważnie , to również dotyczy i cywilnego , to musi być zawarte ważnie. Kiedyś nawet zmuszano do zawarcia ślubu. Udzielenie ważnego ślubu to jest odpowiedzialność księdza. Oraz osób zawierających ślub. Pan Bóg, Pan Jezus powiedział też """" co zwiążecie będzie związane co rozwiążecie będzie rozwiązane """ Księża są następcami apostołów. Apostołowie byli karceni przez Pana Jezusa. Księża mają prawa ale przede wszystkim uczciwości jak każdy człowiek. I odpowiedzialnością jest księdza i każdego człowieka być odpowiedzialnym. Uczciwym. Pan Bóg będzie Nas oceniał. W sobie tylko wiadomy sposób. Dlatego My jesteśmy ludźmi a Pan Bóg, Panem też zgadzam się z Pana wypowiedzią,ale o ile się Pan orjętuje,to dawniej wcale nie było ślubów cywilnych,lecz obowiązywały tylko śluby kościelne,dlatego księża/kapłani tego wymagali oczywiście pomijając fakty z historii dziejów kościoła,gdzie rzeczywiście księża nadużywali powierzonej posługi zaś tej wypowiedzi" co zwiążecie będzie związane co rozwiążecie będzie rozwiązane ",to dokładne tak jest napisane w Piśmie Św./ I tobie dam klucze królestwa niebieskiego;cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Zatem więc słowa te Jezus bezpośrednio powiedział Piotrowi i na pewno mają one inne znaczenie niż w Pana tym przypadku powołam się na wypowiedzi z "tematów biblijnych",gdzie napisano:"Wyjaśnienie tych słów znajdziemy w kontekście ich ponownego użycia w Mt 18:15-18. Wynika z nich, ze gdy ktoś zgrzeszy w zborze, mogą zbadać zadecydować czy grzeszącego należy uznać winnym (związać) czy uniewinnić (rozwiązać). Por. 1 Kor 5:1-5, 11-13; Dz 5:1-5Trudno tez logicznie wnioskować z tego wersetu , że apostołowie mieli mieć możliwość podejmowania decyzji wiążących dla Boga"oraz takie wyjaśnienia z tej strony: jest mówienie, że człowiek (papieże, biskupi, księży…), a NIE Bóg ma władzę w niebie i Bóg musi słuchać ludzi, że to oni decydują, oni wybaczają grzechy (związują i rozwiązują).Niebiblijna nauka katolicka stawia człowieka (papieży, biskupów, księży) w miejsce Zbawiciela, czyli jest nauka antychrysta"Te rozważania są tak różne jak różne są charaktery ludzi,a moim zdaniem prawda jest taka,że słowa te odnoszą się do wybaczania sobie grzechów nawzajem,co znaczy,że również tyczy się tej Pana wypowiedzi odnośnie zawierania ślubów:"Udzielenie ważnego ślubu to jest odpowiedzialność księdza. Oraz osób zawierających ślub."ale tylko pod kątem wybaczania sobie grzechów w związku małżeńskim,a nie domaganie się stwierdzenia nieważności tego związku,czyli inaczej mówiąc "rozwiązania tego związku"Dodam w tej sprawie od siebie swoje grosze"Otóż ja osobiście byłam w związku małżeńskim i oddzielnie w tym samym dniu brałam ślub cywilny i małżonek wystąpił o uzyskanie rozwodu cywilnego ,a ja nawet o tym nawet nie wiedziałam jak również dopiero po fakcie od niego dowiedziałam się,ze uzyskał obecnie posiada też stwierdzenie nieważności związku małżeńskiego zawartego w kościele tego nie wiem,ale osobiście wielokrotnie dawałam mu szansę powrotu do wiem,czy właśnie teraz chce on taki "rozwód kościelny uzyskać",ponieważ doszły mnie słuch,ze związał się on z wdową,która bardzo chce z nim wsiąść ślub więc nie dlatego stoję na stanowisku,że kościół nie powinien udzielać stwierdzenia nieważności związku małżeńskiego,lecz przede wszystkim dlatego,że do obecnej chwili jestem sama,ponieważ uważam,ze zgodnie z wolą Bożą nie powinnam zawierać nowego związku,bo wówczas będę żyć w grzechu tak jak zostało zapisane w Piśmie Św./ Mu: «Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją?»Odpowiedział im: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo . I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo»
Przeszkoda publicznego wieczystego ślubu czystości: W myśl kan. 1088 KPK, „nieważnie usiłują zawrzeć małżeństwo ci, którzy są związani wieczystym ślubem publicznym czystości w instytucie zakonnym”. Przeszkoda święceń: W myśl kan. 1087 KPK, „nieważnie usiłują zawrzeć małżeństwo ci, którzy otrzymali święcenia”.
napisał/a: arTemida 2009-02-09 09:16 Na stronie Sądu Duchownego-instytucji zajmującej się stwierdzaniem nieważności małżeństwa-znalazałam instrukcje dotyczącą pisania wzniosku o orzeczenie nieważności. Może się komuś przyda. W Kościele katolickim nie ma ani rozwodów, ani unieważnienia małżeństwa, a jedynie sądowe orzeczenie, że dany związek od początku był nieważny a więc go w ogóle nie było. I takie tylko przypadki sądy kościelne rozpatrują. Późniejsze niezgodne pożycie małżonków, zdrady małżeńskie i związanie się cywilnie z inną osobą itp. - nie mają wpływu na ważność umowy małżeńskiej, choćby druga strona była niewinna. Skarga o orzeczenie nieważności małżeństwa, aby mogła zostać przyjęta do rozpatrzenia przez sąd kościelny, powinna zawierać następujące dane: 1. Oznaczenie sądu, do którego kieruje się skargę, (wg miejsca zawarcia ślubu lub zamieszkania strony pozwanej) 2. Prośbę o stwierdzenie nieważności małżeństwa [imię, nazwisko, (także rodowe) wiek, wyznanie, zatrudnienie, zamieszkanie (dokładny adres i parafia), tak strony powodowej jak i pozwanej], 3. Miejsce i czas zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego. 4. Czas oraz powód rozejścia się stron oraz kto kogo pierwszy opuścił. 5. Wyjaśnienie, dlaczego strony nie chcą, czy nie mogą pogodzić się ze sobą. 6. Wyjaśnienie, z jakiego powodu według stron małżeństwo zostało nieważnie zawarte. Jaki jest tytuł rzekomej nieważności małżeństwa? (np. choroba psychiczna, niemoc płciowa, fikcyjna zgoda na małżeństwo, wykluczenie jedności, nierozerwalności czy potomstwa, przymus wywarty na jedną czy obie strony, czyli bojaźń ciężka, podstęp, wprowadzenie w błąd, niezdolność do podjęcia wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej itd.). 7. Na poparcie przedstawionej tezy należy podać materiał dowodowy, czyli szereg faktów przemawiających za postawioną tezą oraz ewentualne dokumenty i zaświadczenia itp. (Opisać: kiedy i w jakich okolicznościach strony się poznały; okres narzeczeństwa: czy miały poufałości i zbliżenia cielesne, czy strony chętnie i z miłości zawierały małżeństwo; w jakich okolicznościach odbył się kontrakt cywilny i ślub kościelny; gdzie odbyła się uroczystość weselna, jakie było zachowanie się stron w czasie jej trwania; gdzie strony zamieszkały po ślubie i w jakich warunkach mieszkaniowych; czy strony dopełniły swoje małżeństwo przez pełny i naturalny akt cielesny; jak układało się pożycie małżeńskie po ślubie; na jakim tle dochodziło do nieporozumień między stronami i w jakim czasie po ślubie; co doprowadziło do rozbicia wspólnoty małżeńskiej i rozejścia się stron; czy strony posiadają rozwód cywilny i co było podstawą wniosku o udziele¬nie rozwodu). 8. Podać imiona, nazwiska i adresy kilku świadków (4-5, wśród nich świadków ślubu), którzy znają okoliczności przemawiające za tezą strony powodowej. 9. Do skargi należy dołączyć: metrykę ślubu kościelnego; kopie sentencji rozwodu cywilnego i uzasadnienia tej sentencji; kopie skargi lub jej odpis (skargę należy więc przesłać w dwóch iden¬tycznych egzemplarzach własnoręcznie podpisanych).
Bielsko-Biała, Kielce, Olsztyn, Przemyśl, Tarnów, Rzeszów, Szczecin. Taki „prawnik kanonista” nie może występować w procesie o „unieważnienie ślubu kościelnego” przed sądem biskupim i najczęściej udzieli błędnej porady prawnej za którą i tak będziesz zmuszony zapłacić. O tym jakie wymogi musi spełniać adwokat
Unieważnienie ślubu kościelnego - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 11 ] 1 2018-09-19 17:17:39 Myszka90 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-09-19 Posty: 1 Temat: Unieważnienie ślubu kościelnegoWitam jestem tutaj nowa.... Nie wiem gdzie mogę znaleźć odpowiedź na temat dość trudny no i nie przyjemny.... Jestem po rozwodzie cywilnym już od 2 lat z mężem nie mieliśmy dzieci rozstalismy się w sumie w porozumieniu rozwód odbył się bez orzekania o winie... Sprawa druga o unieważnienie małżeństwa kościelnego jest w toku dostałam ostatnio zawiadomienie o przesłuchaniu ok. Ale mam jedno pytanie może ktoś akurat miał taką sytuację mój były mąż ma drugi ślub cywilny z inną kobieta czy taki argument może pomóc w dostaniu rozwodu kościelnego? Bądź przynajmniej sprawa potoczy się w krótszym czasie? Bo przecież on ma nową żonę żyje z nią mieszka itd nie ma szans abyśmy do siebie wrócili... Czy Księża którzy udzielają tych unieważnien nie biorą tego pod uwagę? Pozdrawiam i czekam na jakąś poradę 2 Odpowiedź przez Jacenty89 2018-09-19 17:25:51 Jacenty89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-20 Posty: 4,132 Wiek: 27 Odp: Unieważnienie ślubu kościelnegoPo pierwsze to nie unieważnienie, a stwierdzenie nieważności zawarcia małżeństwa (czyli w momencie zawarcia) czyli aktualne sprawy nie mają większego znaczenia. Po drugie to nie księża tylko sąd biskupi. Po trzecie ślub cywilny dla Kościoła nie istnieje. 3 Odpowiedź przez Lady Loka 2018-09-19 17:30:10 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,102 Wiek: w sam raz. Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Nie ma czegoś takiego jak rozwód unieważnić małżrństwo musisz wykazać, że w momencie jego zawarcia występowały poważne przeszkody. To, w jakim związku Twój były mąż jest teraz niczego nie zmienia. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 4 Odpowiedź przez Secondo1 2018-09-19 17:46:13 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2018-09-19 17:46:47) Secondo1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-17 Posty: 1,895 Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Jak przedmówcy pisali dla sądu biskupiego jest istotne to co było w trakcie ślubowania, a może wskazywać na nieważnie zawarte małżeństwo .Nieważne bo ślubowanie było wymuszone - siła , wpływem innych osób , oszustwem lub wypowiedziane przez kogoś kto nie rozumiał znaczenia słów ślubowania lub nie zamierzał go wypełnić. Jeżeli np. maz zamieszkał , wziął slub cywilny z kobieta z która miał romans w czasie kiedy mieliście slub - to będzie to poznała ta kobietę po ślubie - niezależnie przed czy po rozwodzie, to dla sądu biskupiego nie będzie to miało znaczenia. 5 Odpowiedź przez Lady Loka 2018-09-19 18:14:48 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,102 Wiek: w sam raz. Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Wątpię, żeby dla biskupów romans w czasie ślubu coś jest to oznaka braku dojrzałości, ale mogła się pojawić już po ślubie, a nie przed jego zawarciem. A chodzi tylko o to, co było przed i przy przysiędze. Jeżeli masz dobry kontakt z byłym mężem, to może dacie radę się dogadać? W praktyce podobno przy wspólnej wersji małżonków ciężko jest dojść do tego, czy jest ona prawdziwa czy nie. Możecie powiedzieć, że on był niedojrzały do małżeństwa, albo coś w tym stylu. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 6 Odpowiedź przez Adria 2018-09-19 18:27:02 Adria Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-25 Posty: 163 Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Lady Loka napisał/a:Jeżeli masz dobry kontakt z byłym mężem, to może dacie radę się dogadać? W praktyce podobno przy wspólnej wersji małżonków ciężko jest dojść do tego, czy jest ona prawdziwa czy nieBardzo ładne. A kłamstwo, w dodatku takiego kalibru, oraz namawianie do kłamstwa to przypadkiem nie jest ciężki grzech? Żyj i czuj, i swąd, i bezPo co, po co?Po kres 7 Odpowiedź przez Lady Loka 2018-09-19 18:32:01 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2018-09-19 18:32:55) Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,102 Wiek: w sam raz. Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Adria napisał/a:Lady Loka napisał/a:Jeżeli masz dobry kontakt z byłym mężem, to może dacie radę się dogadać? W praktyce podobno przy wspólnej wersji małżonków ciężko jest dojść do tego, czy jest ona prawdziwa czy nieBardzo ładne. A kłamstwo, w dodatku takiego kalibru, oraz namawianie do kłamstwa to przypadkiem nie jest ciężki grzech?Nie wiem i generalnie mało mnie to interesuje. Nie mam pojęcia nawet czy taki sposób zadziała, ale ktoś tu kiedyś o tym pisał w innym temacie. Osobiście nie uznałabym tego jako namawianie do kłamstwa. Zresztą przy rozwodzie cywilnym też najlepiej się dogadać zamiast obrzucać błotem i przeciągać w nieskończoność procedury. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 8 Odpowiedź przez Olinka 2018-09-19 18:34:05 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,398 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Lady Loka napisał/a:W praktyce podobno przy wspólnej wersji małżonków ciężko jest dojść do tego, czy jest ona prawdziwa czy nie. Możecie powiedzieć, że on był niedojrzały do małżeństwa, albo coś w tym można i tak, ale gubi mi się tu cała idea występowania o unieważnienie małżeństwa, które zawierało się przed Bogiem. Moim zdaniem wszystko co związane jest z wiarą zahacza o wewnętrzne przekonania i rozgrywa się we własnym sumieniu. Zatem jaki sens ma staranie się o unieważnienie sakramentu, a w przyszłości składanie nowej przysięgi, jeśli na dobrą sprawę oparte byłoby to na kłamstwie? "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 9 Odpowiedź przez Lady Loka 2018-09-19 18:42:56 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,102 Wiek: w sam raz. Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Olinka napisał/a:Lady Loka napisał/a:W praktyce podobno przy wspólnej wersji małżonków ciężko jest dojść do tego, czy jest ona prawdziwa czy nie. Możecie powiedzieć, że on był niedojrzały do małżeństwa, albo coś w tym można i tak, ale gubi mi się tu cała idea występowania o unieważnienie małżeństwa, które zawierało się przed Bogiem. Moim zdaniem wszystko co związane jest z wiarą zahacza o wewnętrzne przekonania i rozgrywa się we własnym sumieniu. Zatem jaki sens ma staranie się o unieważnienie sakramentu, a w przyszłości składanie nowej przysięgi, jeśli na dobrą sprawę oparte byłoby to na kłamstwie?Olinko, ja nie wnikam, mnie to potrzebne nie jest. Natomiast nie chodziło mi o uzgadnianie jakiejś mega ukoloryzowanej. Chciałam przekazać to, że zawsze można się porozumieć z byłym małżonkiem. Nie wiemy, jaki był powód rozwodu Autorki. Jeżeli był to romans, inna kobieta, odejście męża, to jak najbardziej jest to tylko pokazanie jego niedojrzałości w momencie, kiedy w ten związek wstępował. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 10 Odpowiedź przez Secondo1 2018-09-19 20:00:56 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2018-09-19 20:01:49) Secondo1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-17 Posty: 1,895 Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Lady Loka napisał/a:Wątpię, żeby dla biskupów romans w czasie ślubu coś jest to oznaka braku dojrzałości, ale mogła się pojawić już po ślubie, a nie przed jego zawarciem. A chodzi tylko o to, co było przed i przy przysiędze. Jeżeli masz dobry kontakt z byłym mężem, to może dacie radę się dogadać? W praktyce podobno przy wspólnej wersji małżonków ciężko jest dojść do tego, czy jest ona prawdziwa czy nie. Możecie powiedzieć, że on był niedojrzały do małżeństwa, albo coś w tym który trwał w czasie ślubu oznacza, że słowa przysięgi o miłości , wierności są krzywoprzysiestwem. Ktoś kto je wypowiada, mając romans kłamie .Poza tym, ukrywając ten romans, zataja przed druga strona istotna informacje o sobie, której znajomość mogłaby być podstawa do nieskładania przysięgi przez ta osobę .Podobnie zatajenie nałogów - alkoholizmu, uzależnienia od informacje, że zatajone palenie papierosów było powodem do stwierdzenia nieważności zawarcia małżeństwa Nie ma znaczenia, czy taki wniosek jest skierowany do sądu biskupiego rok, dwa czy dwadzieścia po ślubie . Nie ma znaczenia czy pojawiły się dzieci czy ich nie ma 11 Odpowiedź przez chceuciekacstad 2018-09-20 09:55:29 chceuciekacstad Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-19 Posty: 1,268 Odp: Unieważnienie ślubu kościelnego Secondo1 napisał/a:Lady Loka napisał/a:Wątpię, żeby dla biskupów romans w czasie ślubu coś jest to oznaka braku dojrzałości, ale mogła się pojawić już po ślubie, a nie przed jego zawarciem. A chodzi tylko o to, co było przed i przy przysiędze. Jeżeli masz dobry kontakt z byłym mężem, to może dacie radę się dogadać? W praktyce podobno przy wspólnej wersji małżonków ciężko jest dojść do tego, czy jest ona prawdziwa czy nie. Możecie powiedzieć, że on był niedojrzały do małżeństwa, albo coś w tym który trwał w czasie ślubu oznacza, że słowa przysięgi o miłości , wierności są krzywoprzysiestwem. Ktoś kto je wypowiada, mając romans kłamie .Poza tym, ukrywając ten romans, zataja przed druga strona istotna informacje o sobie, której znajomość mogłaby być podstawa do nieskładania przysięgi przez ta osobę .Podobnie zatajenie nałogów - alkoholizmu, uzależnienia od informacje, że zatajone palenie papierosów było powodem do stwierdzenia nieważności zawarcia małżeństwa Nie ma znaczenia, czy taki wniosek jest skierowany do sądu biskupiego rok, dwa czy dwadzieścia po ślubie . Nie ma znaczenia czy pojawiły się dzieci czy ich nie ma są tacy "celebryci" .. którzy co rusz "mylą się" w małżeństwach. … a że wiary głębokiej to koniecznie potrzeba je wszystkie unieważniać . ;P Znalazłam swoja wadę...- Łatwo się nie poddaję .... Posty [ 11 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
\n
\n \n
unieważnienie ślubu kościelnego forum
EgkGOg . 98l7eto4pp.pages.dev/188 98l7eto4pp.pages.dev/118 98l7eto4pp.pages.dev/398 98l7eto4pp.pages.dev/254 98l7eto4pp.pages.dev/61 98l7eto4pp.pages.dev/349 98l7eto4pp.pages.dev/123 98l7eto4pp.pages.dev/357 98l7eto4pp.pages.dev/116
unieważnienie ślubu kościelnego forum